Wraz z pamiętnikami Casanovy wyruszyłam w niezwykle barwną
literacką podróż. Zwiedziłam niemałą część Europy i ucztowałam na niejednym
wielkim dworze. Z ogromnymi pokładami zainteresowania śledziłam losy „kochanka
wszech czasów” – jego coraz to nowsze znajomości, podróże i awanturnicze
przygody. Trzeba przyznać, że jako autorowi – nie brakowało mu fantazji. I choć
według badaczy Casanova nieco ubarwia niektóre wydarzenia, coś dodaje, coś
pomija, to ani trochę nie przeszkadza to w odbiorze całości. Parę pomieszanych
dat, czy nazwisk, w żadnym razie nie może zaszkodzić intrygującej prawdzie
przekazu. Ale ileż pikanterii dodaje fakt, że czytamy o rzeczach prawdziwych!
Te niezwykłe i autentyczne zarazem dzieje opisane zostały na
ponad dwóch tysiącach czterystu stronach materiału! Niebywałe miał zatem
zadanie Tadeusz Evert, który to z kilkuset kartek zapisanych przygodami
Casanovy, wybrał dla czytelnika te zgoła najciekawsze. W pigułce podaje nam się
opowieść o losach człowieka, który swoimi przeżyciami mógłby obdzielić tuzin, a
nawet dwa tuziny osób.
Czemu można przypisać tak niebywały sukces Pamiętników w
skali światowej…? Co takiego to pisarstwo miało w sobie, że zaintrygowało niejednego
wydawcę i niejednego czytelnika… Przede wszystkim nasuwa się tu fenomenalny obraz
epoki: ludzkie zwyczaje - te dobre i te złe. Serwuje nam Casanova całą paletę
rozmaitych postaci: od mniszek, poprzez wielkie damy, panie lekkich obyczajów,
aż do królów, lokajów, magnatów i księży. Pozwala nam doświadczyć wielkich
namiętności, szalonych miłostek, pojedynków, licznych intryg oraz hazardowych
uciech. Tak wodzi czytelnika, że ten niezauważenie przepada w jego świecie. I z
alkowy, zaraz umyka przed wystrzałem z broni, by po chwili uciekać z rąk
rzezimieszków, wierzycieli, czy licznych zazdrośników. A jakże to wszystko
przyjemne! Rzec by można, że nie czytamy o przygodach Casanovy, ale przeżywamy
je razem z nim.
Z tak wyborną lekturą zakończyłam miniony rok i rozpoczęłam
nowy (książkę zaczęłam czytać pod koniec grudnia 2013r.). I mam nadzieję, że
jaki początek, taki będzie cały rok – obfitujący w niezwykle wciągające
publikacje. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko ukłonić się i podziękować za
tak wyborną literacką ucztę. Dziękuję po stokroć i żałuję wielce, że się skończyła.
Zostałam bezsprzecznie kupiona, zauroczona i jakkolwiek by tego nie nazwać,
powiem po prostu, że książka ta była niesamowita!
Alchemik i szarlatan, awanturnik i kochanek - Giovanni Giacomo
Casanova powrócił w bardzo dobrym stylu! Nie lękajcie się, czytajcie!
♥♥♥
Moja ocena: 6/6
Dane o książce: Giovanni Giacomo Casanova, Pamiętniki Casanovy, Wydawnictwo W.A.B.
2013, s. 416.
Heath Ledger świetnie wcielił się w rolę Casanovy w filmie sprzed paru lat. Już wtedy wciągnęła mnie historia znanego na całym świecie uwodziciela, a przede wszystkim człowieka korzystającego z życia pełnymi garściami. Z wielką chęcią poznam powyższe pamiętniki, bo wydają się być przekładem rzetelnym i ciekawym. Zaintrygowałaś mnie tą recenzją!!!
OdpowiedzUsuńJeżeli nie widziałaś filmu, to koniecznie zobacz. Polecam!
UsuńCasanova (2005) [http://www.filmweb.pl/Casanova]
Na film trafiłam kiedyś w telewizji i obejrzałam od początku do końca. Nie pamiętam go już zbyt dobrze, więc chętnie go sobie odświeżę 8)
UsuńCzytałam książkę. Oglądałam kilka odsłon Casanovy. Polecam :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod twoją recenzją czym tylko mogę - książka jest bardzo dobra.
OdpowiedzUsuńKupiłam ją w ubiegłym roku w trochę obniżonej cenie - bardzo ładne wydanie, dobry przekład i czyta się naprawdę wyśmienicie. Przyznaję, że nawet byłam zaskoczona, że aż tak mi się spodobały zapiski Casanovy. Polecam wszystkim, którzy jeszcze nie czytali!
PS Wspomniany wyżej film widziałam, ale chętnie obejrzę jeszcze raz.
Jest do wygrania w konkursie teraz, więc nie musisz się rozglądać, tylko odpowiedzieć na pytanie;p
OdpowiedzUsuńDzięki za cynk, może spróbuję 8)
UsuńMam tę książkę i planuję ją przeczytać - choć zaskakuje mnie fenomen tego faceta, bo jeśli spojrzeć na jego portrety, to był bardzo przeciętnym mężczyzną.
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że tego się obawiałam i celowo nie oglądałam jego portretów, żeby mi się nie przedstawiał w czasie lektury 8) Może i dzięki temu ów lektura wydała mi się taka 'smakowita'... 8)
UsuńDobre :D
UsuńO, taką książkę z chęcią bym przeczytała. Bardzo zachęcająca recenzja.
OdpowiedzUsuńZ chęcią do niej zajrzę, ponieważ Casanova jest naprawdę intrygującą postacią :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę poznać tę książkę, gdyż jej tematyka ogromnie mnie zaciekawiła i chętnie przybliżę sobie postać sławnego Casanowy.
OdpowiedzUsuńTakie właśnie, pełnego czytelniczych emocji roku Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie czytałam, ale film widziałam :)
OdpowiedzUsuńP.S Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. Zapraszam do udziału :)
http://ksiazkowo89.blogspot.com/2014/01/liebster-blog-award.html
Życzę wszystkiego dobrego w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę chętnie bym przygarnęła pod swój dach. Nie zawsze mam chęci na czytanie o dawnych czasach w książkach, ale chętnie bym poznałam pana Casanovę :)
No to cieszę się, że zakończyłaś dobrze 2013 pod względem czytelniczym ;)
OdpowiedzUsuńAkurat ta książka chyba nie jest dla mnie, ale dobrze, że Tobie się spodobała
Pozdrawiam :)
Raczej nie przepadam za takimi książkami, ale skoro aż tak Ci się podobało, to może warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Trochę nie moja tematyka, ale mimo wszystko dam jej szansę. Świetna, zachęcająca recenzja :-)
OdpowiedzUsuńmówią, że jaki styczeń taki cały rok, więc pozytywnie rozpoczęcie roku jest na wagę złota. ja już niestety zaliczyłam książkową wpadkę, ale wszystko przez to, że dałam się skusić nowości. klasyka to jednak zupełnie inna "bajka", stąd sama częściej będę musiała od niej wracać. książka opowiadająca o Casanovie też wygląda obiecująco.
OdpowiedzUsuńIntrygująca postać i bardzo ciekawa książka, którą warto przeczytać. Również polecam :)
OdpowiedzUsuń