„Zakochana modelka” – cóż się kryje pod tym dość swobodnym
tytułem. Nie czytając opisu z okładki, wydawać by się mogło, że jakiś romans,
naiwna opowieść o miłości skąpanej w blasku słońca. Nic bardziej mylnego! I jakże
miłe jest to zaskoczenie, gdy okazuje się, że w powieści osnutej skądinąd miłością
jest tak wiele innych przykuwających wzrok czytelnika treści. A najważniejszą z
tych treści jest zgrabnie odmalowana postać neurotycznego malarza i jego
niewinnej muzy. Ciekawie uchwycone przez autorkę uczucie, to zaledwie
dopełnienie wszystkiego, co złożyło się na tę lekturę…
Książka Alyson Richman to próba odtworzenia ostatnich
miesięcy życia Vincenta van Gogha. Ukazuje ona pobyt artysty we francuskiej
wiosce Auvers-sur-Oise, w której to malarz poddawał się kuracjom doktora
Gacheta. Nie zabraknie zatem wspominek o malarstwie, czas ten był bowiem bardzo
owocny dla van Gogha – stworzył on ponad siedemdziesiąt obrazów z czego kilka
zalicza się do najsłynniejszych w historii sztuki. Twórczy trans przerywa obraz
życia rodziny doktora Gacheta. Jego młodej córki Marguerite, która po śmierci
matki przejęła na siebie rolę gospodyni, nastoletniego syna, oraz nieślubnej kochanki
i jej dziecka – niewiasty o imieniu Louise-Josephine. Burzliwe losy tejże
rodziny splotą się nierozerwalnie wraz z losami podupadającego na zdrowiu
psychicznym malarza. A w miarę rozkwitu tych wzajemnych relacji, czytelnik
będzie świadkiem potajemnych schadzek, wybuchów złości, odkrywania sekretów,
niemałych awantur, zazdrości i ekstrawagancji.
Można by rzec, że „Zakochana modelka” to publikacja
dopracowana w każdym calu. Od okładki począwszy, a na wnętrzu skończywszy.
Ciekawa szata graficzna, wciągająca, wręcz ‘słowem malowana’ treść – to
wszystko sprawia wrażenie, jakby sztuka przez duże „S” wylewała się z oprawy i
stron powieści. Nie wspomnę już o tym, iż powieść ta zawiera w sobie więcej
smaczków i nieodgadnionych tajemnic, niż by się można spodziewać… Sama autorka
zdradza na koniec skąd zaczerpnęła temat do napisania powyższego dzieła, kto
użyczył jej potrzebnych informacji i co też odkryła, szperając w zakurzonych
kartach historii. To dodaje publikacji jeszcze ciekawszego wydźwięku!
Powieść Alyson Richamn w dość naturalny sposób skłania także
do głębszego poznania życia słynnego malarza – Vincenta van Gogha. Jak tylko
skończyłam ją czytać, miałam nieodpartą chęć ujrzenia prac artysty, jak również
wnikliwego zapoznania się z jego biografią. Niewątpliwie był on człowiekiem
wiodącym dość nietuzinkowy żywot, żywot który potrafi inspirować po dziś dzień.
Niedoceniony za życia, cierpiący na napady lękowe, powracające depresje, wyalienowany,
ciągle poszukujący właściwej drogi, zmienny i nieobliczalny, a przy tym jakże
interesujący. Książka, której bohaterem jest van Gogh, nie może być nudna!
Moja ocena: 5/6
Dane o książce: Alyson Richman, Zakochana modelka, Wydawnictwo Bukowy Las 2012, s. 304.
- Za książkę dziękuję Wydawnictwu Bukowy Las -
miłość słowem malowana
Lubię twórczość van Gogha, o książce słyszałam już i mam zamiar po nią sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuńMoje must read :)
OdpowiedzUsuńCała ta seria jest świetna. Mam nadzieję, że i mnie uda się zdobyć i przeczytać Zakochana modelkę" :)
OdpowiedzUsuńJa teraz poluję na "Claude i Camille" - jak się uda z tym "polowaniem", to potem chętnie schwytałabym w swoje ręce "Tancerkę Degasa" 8).
UsuńBellatriks, ty to lepiej trochę odsapnij ;)
UsuńNie mogę, kiedy w kolejce czeka tyle 'apetycznych' książek 8)
UsuńU Ciebie zawsze znajdę coś ciekawego. Krótko mówiąc muszę dorwać i przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńPrzemówiłaś mi do wyobraźni tym, że jest to książka bardzo dopracowana. Wcześniej, właśnie przez tytuł, nie miałam większej ochoty po nią sięgać, ale pod Twoim wpływem zmieniłam zdanie ;)
OdpowiedzUsuńŹródła podają, że w czasie 70-dniowego pobytu we wspomnianej wiosce van Gogh stworzył ponad 70 dzieł -niesamowite! To istny twórczy trans i aż trudno uwierzyć, że jeszcze znalazł czas na inne rzeczy... Mimo, że to wszystko brzmi bardzo obiecująco, to romans z muzą stanowi wielki znak zapytania... Jednak ciekawa jestem jak też autorka przeplotła malarstwo z miłością, więc dam szansę tej powieści.
OdpowiedzUsuńmnie szczególnie nie interesuje tematyka tej książki, więc po nią nie sięgnę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuje Ci bardzo za tą recenzję, już nie raz szukałam ciekawej biografii Van Gogha w mojej bibliotece, niestety bez skutku. Później słyszałam gdzieś o tej książce, ale właśnie myślałam, że będzie tam za dużo miłostek, a za mało twórcy. Przekonałaś, mnie do lektury:) Możesz napisać, ile dałaś za książkę?
OdpowiedzUsuńNo i zapraszam do mnie na pierwszą recenzję.
Pozdrawiam
Książka ta jest dostępna w księgarniach za nieco ponad dwadzieścia złotych. Najlepiej porównać ceny w Ceneo 8).
UsuńJeżeli szukasz wyczerpujących informacji o Vincencie van Goghu, to przyznać trzeba, że "Zakochana modelka" nie nosi znamion biografii... Jest to powieść obyczajowa, w którą wpleciono kilka prawdziwych faktów z życia malarza. Myślę, że należy ją traktować w kategoriach ciekawostki - interesującego spojrzenia na to, jak mogły wyglądać ostatnie tygodnie istnienia twórcy "Słoneczników".
Mam ochotę przeczytać tę książkę, to już byłaby kolejna z tej serii, każda niezmiernie przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńTym razem totalnie nie dla mnie ! Nie moja tematyka ;(
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tą i inne - to jeden z moich ulubionych malarzy
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MOJĄ PIERWSZĄ ROZDAWAJKE
Nie słyszałam wcześniej ani o tej książce, ani o autorze, ale z twojej recenzji wynika, że warto poznać bliżej ową pozycje. Chętnie to uczynię w wolnej chwili, jak tylko będę miała ku temu okazje.
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, choć zawsze podchodzę z rezerwą do takich książek ;)
OdpowiedzUsuńVan Gogha uwielbiam, a ta książka już figuruje na mojej liście "do kupienia".
OdpowiedzUsuńMisleading title :D
OdpowiedzUsuńAle książką mnie zaciekawiłaś :) Nie będę tu wypisywała jak to się interesuję lub nie Goghiem, ale przyznam, że po prostu lubię sztukę :) Także ta książka mogłaby być idealnym prezentem na moje zbliżające się imieniny :P
Nie wiem jak tytuł brzmi w oryginale, ale "Zakochana modelka" taki trochę nieciekawy jest... Kojarzy się z romansem, modą? Gdyby nie Twoja recenzja, pewnie przeszłabym obok tej książki obojętnie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% z Twoją recenzją. (Piękny obraz van Gogha wstawiłaś - mój ulubiony)
OdpowiedzUsuńTytuł troszkę odstrasz, bo jak sama stwierdziłaś sugeruje coś zupełnie innego, niż treść książki. Będę ją miała na uwadze, dzięki Twojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńThere are a number of different dress silhouettes to choose from
OdpowiedzUsuńHere is my blog post informal wedding dresses beach